Zakup samochodu za 60, 90, czy 200 tysięcy złotych dla dużych firm nie jest jakimś niesamowitym wydatkiem, jednak młoda, mała lub średnia firma, musi liczyć się z każdym kosztem, a nowe auto jednak jest dość dużym wydatkiem.
Stąd wiele osób decyduje się na leasing. Jak wiemy, leasing w dużym uproszczeniu wygląda tak, że otrzymujemy od leasingodawcy auto, użytkujemy je i płacimy co miesiąc ustaloną stawkę. Można by to trochę porównać do płacenia abonamentu.
Jednak nowe samochody w leasingu też nie są tanie. Wydatek kilku tysięcy miesięcznej opłaty leasingowej, także może być obciążeniem. Zawsze można wydłużyć czas leasingowania, ale to tylko zwiększy koszty i na koniec okaże się, że przepłaciliśmy za auto wielokrotnie więcej, niż wynosiła jego wartość.
Czy możliwy jest leasing samochodu używanego
Biorąc pod uwagę leasing samochodu używanego, mamy na myśli następującą sytuację. Auto paroletnie, używane przez poprzedniego właściciela, wpada w nasze ręce. Jego wartość jest nawet o połowę niższa niż modelu z obecnego roku w podobnym wyposażeniu i klasie. Samochód wcale nie musi być zniszczony, bo wielu ludzi dba o swoje pojazdy.
Czy taka forma leasingu używanego auta jest możliwa? Owszem. Wiele firm leasingowych godzi się na takie rozwiązanie, proponując przy tym elastyczne warunki.
Wiele firm posiada w swojej ofercie samochodu używane, które możemy wybrać bezpośrednio przy wizycie w firmie, ale są też firmy, które dają wolną rękę, na zasadzie: wybierz sobie auto, a my je kupimy i damy Ci leasing.
Szczególnie ta ostatnia opcja jest ciekawym rozwiązaniem, ponieważ mamy możliwość wybrania takiego samochodu, który nas naprawdę interesuje.
Czy leasing samochodu używanego jest tańszy?
Oczywiście. Koszty takiego leasingu mogą być nawet o połowę tańsze. Umowy mogą być nieco restrykcyjne i mogą mówić na przykład o minimalnym okresie leasingowania, którego nie można zerwać (co groziłoby karą). Jednak każda firma oferuje inne rozwiązanie w tym temacie i nie ma jednej, twardej zasady, mówiącej o tym jak wygląda współpraca z leasingodawcą.
A zatem pozostaje życzyć powodzenia przy znalezieniu wymarzonego auta, które będzie można wziąć w leasingu.